To jest moje ulubione zdjęcie. Według mnie jest kwintesencją tego co mój tata pragnął przekazać o ciele kobiety. Rzeźba którą można dowolnie manipulować.
Fota zrobiona bardzo szerokim obiektywem z mocowaniem M42.
PANOMAR FISH-EYE 12mm, miał tylko trzy przesłony f8, f11, f16 i brak pierścienia ostrości. Dzięki temu że oryginalne mocowanie było na M42, „ostrość” można było regulować poprzez wykręcenie częściowe obiektywu.
Samo szkło to jest to TO szkło, natomiast aparat jest po prostu z tamtego okresu i bardzo możliwe że tata takim aparatem fotografował.
Dodaj komentarz